Wraz z nowym rokiem 2021 wejdą w życie nowe przepisy konsumenckie. To ostatni dzwonek na szybką lekcję z prawa i zmodyfikowanie regulaminów serwisów internetowych. Właściciele e-sklepów, aplikacji SaaS oraz portali z innymi e-usługami powinni dostosować swój biznes do zmian. W przeciwnym wypadku niektóre postanowienia regulaminów mogą okazać się niedozwolonymi. Zaś sposób prowadzenia postępowania reklamacyjnego niezgodny z prawem. Wszystko to za sprawą ustawy z dnia 31 lipca 2019 r., której wejście w życie opóźnił koronawirus.
Jakie zmiany dotyczą e-commerce?
Zmienia się między innymi kodeks cywilny oraz ustawa o prawach konsumentów. A co za tym idzie – zasady sprzedaży i reklamacji.
Główna zmiana dotyczy rozszerzenia definicji klienta. Dotychczas kupującym był albo konsument, albo przedsiębiorca.
A jego prawa ściśle wiązały się z tym, do której grupy się zaliczał. Regulaminy i umowy zawierały definicje klienta – konsumenta i klienta – przedsiębiorcy oraz tworzyły odmienne zasady dotyczące reklamacji towarów (usług) czy zwrotów (rezygnacji). Wraz z nowym rokiem na rynek wchodzi nowy gracz – klient przedsiębiorca z uprawnieniami konsumenta.
Zgodnie z nowymi przepisami, klient przedsiębiorca z uprawnieniami konsumenta to:
osoba fizyczna zawierająca umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla niej charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.
I tak, w zależności od tego czy kupowane towary/usługi będą miały dla przedsiębiorcy „charakter zawodowy” (ujawniony w CEiDG) lub nie, może być on odpowiednio przedsiębiorcą z uprawnieniami konsumenta lub pozostanie klientem – przedsiębiorcą . I od tej właśnie kwalifikacji zależeć będzie to, kiedy do przedsiębiorcy zastosujemy nowe przepisy.
Co zmienia ta nowa definicja klienta-przedsiębiorcy?
Przede wszystkim, jeśli do klienta-przedsiębiorcy z uprawnieniami konsumenta nadal będziesz stosować stare zasady, postanowienia Twojego regulaminu mogą okazać się niezgodne z prawem. Ponadto, regulamin może zawierać tzw. klauzule niedozwolone.
Nowelizacja rozszerza parasol ochrony konsumenckiej. Zarówno w obszarze reklamacyjnym, jak i w zakresie uprawnień przewidzianych ustawą o prawach konsumenta (np. rezygnacja z towaru lub usługi zakupionej na odległość). Poniżej napiszę Ci krótko o kluczowych zmianach.
Uznanie reklamacji po upływie 14 dni
Do klienta – przedsiębiorcy z uprawnieniami konsumenckim zastosowanie znajdzie art. 5615 k.c. a wraz z nim 14 – dniowy termin na ustosunkowanie się sprzedawcy do reklamacji z tytułu rękojmi zawierającej żądanie wymiany rzeczy lub usunięcia wady albo oświadczenie o obniżeniu ceny. W przypadku przekroczenia ww. terminu uważa się, że sprzedawca uznał żądanie klienta za uzasadnione.
Roczne domniemanie istnienia wady
Stosować będziemy także art. 5562 k.c. i związane z nim konsumenckie domniemanie istnienia wady fizycznej. Czyli zasadę, która polega na tym, że jeśli w okresie roku od wydania rzeczy ujawni się jej wada, przyjmuje się, że wada tkwiła już w rzeczy w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego. Co jest równoznaczne z tym, że kupujący w tym okresie nie musi dowodzić wadliwości rzeczy.
Prawo odstąpienia od umowy
Nowe regulacje dają możliwość przedsiębiorcy z uprawnieniami konsumenckimi rezygnacji z zakupionych towarów lub usług. Do tej pory takim przywilejem cieszył się tylko konsument!
Dłuższe przedawnienie roszczeń
Zbadanie rzeczy i zgłoszenie wad
Prawie robi różnicę (prawie jak konsument)
Nasz prawodawca nie do końca jednak postrzega przedsiębiorcę, któremu nadał uprawnienia konsumenckie, na równi z konsumentem. Postanowił, aby art. 558 par. 1 k.c. nie miał zastosowania wobec „prawie konsumenta” (czyli przedsiębiorcy z uprawnieniami konsumenckimi). Co na dzień dzisiejszy, oznacza, że w relacji z takim podmiotem strony mogą nadal odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć.
Podsumowanie
Niestety nowelizacja budzi pewne wątpliwości interpretacyjne. I choć cel jest dość zrozumiały – pomoc drobnym przedsiębiorcom w stosunkach z silnymi przedsiębiorcami – to nowe regulacje nie są klarowne i jednoznaczne. Pierwszym wyzwaniem dla e-commerce z pewnością będzie sposób weryfikacji tego, czy klient – przedsiębiorca zawiera umowę w celach związanych z działalności zarobkową, czy też nie. Pojawiają się pomysły weryfikacji zawodowego charakteru z wpisem w CEIDG czy też tworzenia kolejnych checkboksów (oświadczenie o celu zakupu).
Do niejasności interpretacyjnych już nieco przywykliśmy. Zatem pozostaje wdrażać zmiany na bieżąco i trzymać rękę na pulsie, w którą stronę pojedzie praktyka.
Podstawa prawna:
Czy ten wpis był dla Ciebie wartościowy? Jeśli tak, udostępnij go innym.
Jeśli potrzebujesz pomocy przy stworzeniu lub zmianie regulaminu Twojego sklepu internetowego- napisz do nas!